Dzieci chorujące na alergię wymagają szczególnych starań ze strony rodziców. Nie wszystkie ubranka będą dla nich odpowiednie, nie każdy proszek okaże się nieszkodliwy dla ich wrażliwej skóry.
Nie każde ubranie będzie dobre
W przemyśle odzieżowym stosuje się obecnie sztuczne włókna, barwniki, chemiczne dodatki itp. Nie wpływają one pozytywnie na skórę. Są szczególnie nieprzyjazne dla alergików – podrażniają, mogą wywoływać katar, duszności, zapalenie krtani lub oskrzeli, a także inne reakcje alergiczne, takie jak wysypka, pieczenie, zaczerwienienia czy świąd. Dlatego należy zaufać spontanicznych odruchom dziecka – jeśli nie przepada ono za wełnianymi sweterkami, nie zmuszajmy go na siłę do noszenia ich; jeśli reaguje krzykiem i protestami na wszelkie próby włożenia mu na głowę bawełnianej czapki – uszanuj to. Za takim grymaszeniem może stać nie jakiś chwilowy kaprys, ale silna potrzeba odseparowywania się od rzeczy zawierających alergeny.
Proszki, płyny, kapsułki do prania
Jeśli twoje dziecko jest alergikiem, powinnaś pożegnać się z tradycyjnymi proszkami raz na zawsze i prać wszystko w proszku lub płynie hipoalergicznym. Nie dopuszcza się tu żadnych półśrodków: zarówno jego ubranka, jak i garderobę całej rodziny, a także pościele, kołdry, firanki itd. powinno się prać środkami hipoalergicznymi. Stosowanie naprzemiennie zwykłych i hipoalergicznych substancji na dłuższą metę może okazać się bezskuteczne, ponieważ resztki zwykłego proszku mogą utkwić w niektórych miejscach bębna, by podczas następnego prania rozpuścić się i dostać w tkaninę twojego dziecka. Poza tym już samo przytulanie się stwarzałoby ryzyko wywołania reakcji alergicznej u malucha. Dlatego najlepiej jest stosować jedynie proszki, płyny oraz kapsułki do prania o działaniu przeciwalergicznym.
Pranie w 60°C
W temperaturze +60°C giną wszelkie roztocza, co ma niebagatelne znaczenie dla dziecka chorującego na alergię. Jeśli jednak na metce widnieje o wiele niższa dozwolona temperatura, po wypraniu i wysuszeniu można taką odzież zapakować w foliowy pokrowiec i włożyć ją na noc do zamrażarki. Ujemna temperatura również pomaga w pozbyciu się różnego rodzaju alergenów.
Im częściej, tym lepiej
A może twoja pociecha ma alergię na pyłki sienne? W takim razie najlepiej będzie prać jej ubrania możliwie najczęściej – po każdym przyjściu z podwórka. Najrozsądniej byłoby oczywiście unikać wychodzenia na zewnątrz w okresie największego pylenia, ale nie każdemu urwisowi da się wyperswadować codzienną lataninę, zwłaszcza jeśli za oknem świeci słońce i rozbrzmiewają głosy kolegów i koleżanek.